Gazy, jeden z trzech podstawowych stanów skupienia materii , w którym cząsteczki słabo oddziałują między sobą poruszając się swobodnie w całej objętości oraz nieustannie się zderzając. Gazy nie posiadają określonego kształtu i objętości, wypełniają całą dostępną przestrzeń, mają zdolność do homogenicznego mieszania się, są ściśliwe, mogą dyfundować ...
Wybrane praktyczne aspekty planowania nurkowań dekompresyjnych
Chociaż nurkowanie rekreacyjne narodziło się na przełomie lat 40-tych i 50-tych XX wieku, pierwszy przypadek choroby dekompresyjnej został opisany prawie 100 lat wcześniej. W latach 1840-tych robotnicy pracujący pod ciśnieniem(kesony) wykazywali oznaki choroby dekompresyjnej po wyjściu na zewnątrz. Lekarze nie byli w stanie wyjaśnić jej przyczyn, ale opisali tę chorobę już w 1854 roku. Działania prowadzone przez Haldane’a wraz z innymi badaczami, skutkowały opisem w 1908 roku wyników ich badań oraz modelu dekompresyjnego i tabel w artykule “Prevention of Compressed Air Illness”, zamieszczonym w Journal of Hygiene. Tekst ten stanowił punkt zwrotny w badaniach nad chorobą dekompresyjną. Badania nadal trwają. Dekompresja polega na zastosowaniu algorytmów matematycznych określających ilości gazów rozpuszczalnych w organizmie pod ciśnieniem w wyniku nurkowania o większej ekspozycji w celu umożliwienia ich wolnego rozprężenia podczas wynurzenia.
Dyfuzja gazów, nasycenie, przesycenie, algorytm dekompresyjny, prawo Daltona i inne prawa gazowe, modele neohaldanowskie jak i pęcherzykowe, tkanki, mikropęcherzyki, wartości M, półokres… Czy zrozumienie tych i innych elementów wykładanych na kursach nurkowana głębokiego, podręcznikach czy artykułach jest konieczne by bezpiecznie nurkować?
Czy jest to gwarancja bezpiecznie wykonanego nurkowania? A może powinniśmy również poznać budowę i zasady serwisu warsztatowego zajmującego się naszym sprzętem? Co z łodzią, pogodą? Dekompresję uważa się często za utrapienie nurkowania sportowego. Oddychaj spokojnie, utrzymuj otwarte drogi oddechowe przy wynurzeniu, sprawdzaj ilość gazu itp… Te proste zasady obowiązywały kiedyś pionierów nurkowania. Obecnie nurkowanie jest sportem który posiada wiele zasad, wiele wytycznych i wskazówek opartych na badaniach, doświadczeniu i zdrowym rozsądku. Proces zmian jest ciągły, tak jak zmienia się technika nurkowania, sprzęt, rosnące doświadczenie i wyniki kolejnych badań. Postęp w dziedzinie zapobiegania chorobie dekompresyjnej jest kontynuowany. Coraz więcej badań , opracowań, wiedzy – bez tego nie byłoby bezpiecznych nurkowań. Właściwe zrozumienie procesów zachodzących w organizmie, jest konieczne do prowadzenia bezpiecznych nurkowań dekompresyjnych, a pozbycie się nadmiaru rozpuszczonego gazu i dobre samopoczucie po nurkowaniu może być łatwiejsze i bezpieczniejsze niż sądzisz. Nie musimy tego wszystkiego wiedzieć ale świadomość skomplikowanych procesów fizjologicznych, fizyczno/chemicznych, zagrożeń i sposobów radzenia sobie z nimi jest kluczem do bezpieczeństwa. Sprawdzone poprzez lata działań organizacje i instruktorzy w większości przypadków potrafią znaleźć ‘złoty środek’ miedzy przyjemnością bezpiecznego nurkowania a wymaganiami teorii, właściwą wiedzą, ćwiczeniami i praktyką nurkową! Jeden z spotkanych nurków technicznych zaproponował mi wykonanie wspólnych nurkowań na 100m. Był bardzo zdziwiony gdy przedstawiłem mu informacje o trzech gazach dekompresyjnych. Jemu „wyszło” że można to zrobić używając jako gaz deco EAN 50… Tylko! Czy się tak da? Oczywiście że da się tak zaplanować nurkowanie! Czy będzie to rozsądne? Nie! Dzisiejsza wiedza , dzisiejsze możliwości pozwalają zaplanować takiego nurka w zdecydowanie bezpieczniejszy sposób! Czy mam gwarancje że się uda? Gwarancje 100% braku DCI masz tylko wtedy gdy nie nurkujesz! Możesz i powinieneś zrobić jednak tak by ryzyko i potencjalne problemy zminimalizować!
Elementy doboru gazów na nurkowanie:
- travel gaz (najczęściej jeden z gazów dekompresyjnych)
- dobra ilość dobrego gazu dennego - gazy dekompresyjne
- ilość gazów oparta na zużyciu, rodzaju nurkowania, grupy.
Z mojej wiedzy i praktyki nurkowej wybór ten powinien opierać się na kilku elementach:
- maksymalna optymalizacja deco
- zminimalizowanie problemów kontrdyfuzji przy zmianie gazu (ICD)
- zastosowanie opcji „ucieczkowej”.
Optymalizacja dekompresji głównie poprzez maksymalizowanie zawartości tlenu, nawet do 1,6 ppO2.
Problem kontrdyfuzji izobarycznej jest tematem na osobny artykuł, pamiętajmy tylko, że w niektórych przypadkach efektem zamiany trymiksu na nitroks jest zwiększenie sumarycznej ilości gazu w tkance. Dzieje się tak ponieważ, wzrost ilości gazu w tkankach wywołany zwiększeniem zawartości azotu np. z 55% do 68% (13%) nie jest rekompensowany przez zmniejszenie ilości gazu tamże na skutek zmniejszenia zawartości helu z 25% do zera. Efektem mogą być objawy DCS w szybkich tkankach.
Opcja ucieczkowa: każdy dobrany gaz powinien być osiągalny z poprzedniej głębokości w przypadku katastroficznej utraty gazu. Przykładowo, nurkując na głębokość 100m, dobrym pierwszym gazem dekompresyjnym były gaz możliwy do użycia na głębokości osiągalnej w sytuacji awaryjnej np. 75/70m. Gaz ten poza właściwą zawartością helu (END i ICD) powinien zawierać max zawartość tlenu wynikającą z ciśnienia parcjalnego – celem dobrego „wypłukiwania” gazów obojętnych. Trzymając się tej reguły, następny gaz deco powinien być osiągalny z poprzedniej głębokości, tak aby w przypadku utraty gazu można było do niego dopłynąć (ok 40 m). Kolejny użyty gaz to głębokość od 10 m. Tym sposobem dobierając gazy mamy nie tylko zoptymalizowane wypłukiwanie gazów z organizmu ale także możliwość poradzenia sobie w przypadku ich utraty. Dodatkową zaletą jest też odpowiednio duży zapas gazów! Planując nurkowanie w ten sposób, dopasowujemy gazy do naszego nurkowania, a nie nas do gazów – jak przy zwyczajowym zastosowaniu EAN 50 i 100% tlenu! Oczywiście możemy mieć problem z zastosowaniem takiej procedury przy niektórych nurkowaniach. Głównym zamierzeniem użycia dobrego zestawu gazów dekompresyjnych jest przede wszystkim bezpieczne wyjście z wody bez objawów chorobowych, a nie jak najszybsze wynurzenie.
Inne istotne elementy planowania: wybieraj solidne i dostępne komercyjnie programy rejestruj i używaj oprogramowania licencjonowanego czytaj instrukcje obsługi wyciągaj korzyści z zajęć i nauki rozmawiaj z wsparciem technicznym(supportem) używaj prawdziwych parametrów osobistych wybieraj programy zaostrzone lub wersje bardziej rygorystyczne podążaj za zmianami i nowszymi wersjami – bądź otwarty ale analityczny! Pamiętaj ,że plan nurkowy powinien zawierać co najmniej:
Pamiętaj ,że plan nurkowy powinien zawierać co najmniej:
- Rzeczywisty plan nurkowania
- Plan „dłuższy” i „głębszy”
- Plan „bailout”
Miej plan nurkowania dla maksymalnej głębokości i czasu nurkowania a także plan dla nurkowania dłuższego i głębszego. Należy też mieć ze sobą tabele nurkowe (np. Twój osobisty notatnik z wykonanymi runtime). Pamiętaj ze w sytuacji awaryjnej możesz mieć także problem z czasem na przypomnienie i zastosowanie niestandardowych rozwiązań czy wykonania dodatkowych obliczeń (np.: RatioDeco ).
Przy planowaniu uwzględnij też: wyszkolenie, certyfikat i doświadczenie sprzęt Zgodność z samym sobą i grupą. Parametry nurkowania dostosowane do nurka o najniższym poziomie wyszkolenia, doświadczenia i posiadającego najsłabszy sprzęt fizyczne i psychiczne przygotowanie do nurkowania pojemność i ciśnienie robocze butli minutowe zużycie gazu zasady gospodarowania gazem ustalanie maksymalnego czasu dennego i ciśnienia krytycznego (CP) obliczanie % CNS kontrolowanie prędkości wynurzania i przystanki bezpieczeństwa schematy zachowań przed/w trakcie/po nurkowaniu Planuj dekompresję, nie improwizuj! Wszelkie uwagi, instrukcje, wskazówki mogą być przydatne jednak tylko dla osoby, która interpretując je jest odpowiedzialna.
Przy obecnym poziomie sprzętu nurkowego, doświadczenia i techniki, najbardziej zawodnym pojedynczym elementem jest płetwonurek Jednak przy zastosowaniu dobrej praktyki nurkowej, popartej właściwą i dobrze wykorzystana wiedzą, dekompresja wydaje się być okiełznana i bezpieczna – czego Wam i sobie życzę.